Szkatułka DIY

Cześć!
Tak jak pisałam wam ostatnio, dzisiaj opowiem trochę więcej o szkatułce.
Na początku wyglądała tak:

Uwielbiam tę podkładkę ♥.♥

Na początku było to zwykłe drewnane pudełeczko, ale zabrałam się za nie i chcę wam opowiedzieć co się stało.

Na początek wykręciłam zawiasy i zamykanie, żeby nie pobrudziły się lub zniszczyły.

Dyżurny śrubokręt xD

Kiedy wszstko było bezpieczne wynorałam papier ścierny i wygładziłam powieszchnie, bo jak mogliście zauważyć gdzieniegdzie odstawały kawałki drewna.

Śróbki, zawiasy i zamykanie były cały czas w części pudełka, której nie przerabiałam.

Potem zabrałam się za malowanie. Chciałam żeby ta szkatułka przypominała mi o wakacjach nad morzem, więc pomalowałam ją całą na niebiesko farbą akrylową coby się nie zmyło, a na wieczku wymalowałam morze.

Przepraszam za słabą jakość zdjęcia :(

Pierwszą pomalowałam górną część, potem dolną, a na końcu fale na górnej. W czasie oczekiwania aż farba zaschnie na górnej części, ułozyłam sobie muszelki i zrobiłam słoiczek z kamieniami, który widzieliście w poprzednim poście (więcej opowiem o nim później).

Kiedy farba wyschła przykleiłam muszelki klejem na gorąco. Nie ma żadnego zdjęcia, bo strasznie się z tym męczyłam :/ Ale mój mały sukces- nie poparzyłam się ani razu :D

Na koniec wystarczyło przykręcić zawiasy i zamykanie.

Gotowa szkatułka wygląda tak:

Po zaschnięciu farby boczne ściany wyglądaja trochę jakby kompały się w morzu :D

I jeszcze śmieszne sytuacje:

1. Wieczko malowałam odwrotnie i wydawało mi się, że takwygląda najlepiej, ale nie zauważyłam, że dziurki po śróbkach mają różną szerokość xD Koniec końców wyszło dużo lepiej niż planowałam :D

2. Chwilowy zawał kiedy mała, ciemna śróbka spadła na ciemny dywan xD Znalazła się :D

To tyle na dzisiaj. W następnym poście bedzie chyba Minecraft, a potem kolorowanka. W tej kolejności, bo wybrałam sobie skomplikowny obrazek, ale obiecuję, że bedzie cudowny ;D 

Piszcie, komentujcie, obserwujcie

Bayo

Saphira

♥♥♥♥