wtorek, 26 lipca 2016

My little pony #3 Ja

Cześć!
Wróciłam od babci :D Było bardzo fajnie, ale, jak to mówią, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :) Mówiłam, czy raczej pisałam, że będzie Zniszcz ten dziennik gdy wrócę. Cóż... tak wyszło, że nie wyszło. Nie mam pomysłu ani na Zniszcz..., ani na To nie książkę :/ Za to jak byłam u babci , to narysowałam siebie w wersji Mlp ^.^



Skaner znowu mi nie działa... To jest zdjęcie z Instagrama

Fioletowy, bo podobno taki kolor ma moja dusza. Żółte włosy, bo jam blondynka xD A reszty wam chyba tłumaczyć nie muszę :D

Namalowałam jeszcze to, co widziałam jak usiadłam się w jednym miejscu na trawie, ale słabo wyszło, więc nie ma sensu wam pokazywać :/

To byłoby na dzisiaj wszystko, do jutra :D
Bayo
Saphira
☺☺☺☺

12 komentarzy:

  1. Coraz lepiej wychodzą Ci kucyki :) Ładna kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. naprawdę? nie miałaś pomysłu na nic ambitniejszgo? naprawdę?...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna ponysona. Widzę wielki postęp w anatomii postaci.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. yyyyyyyy tak... rysuj dalej, ćwicz duuuuuuuuuuużo i moze kiedyś uda ci się narysuwać coś łądnie.... nie trać nadziei....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak uważasz. Lubię konstruktywną krytykę, ale twoja nic mi nie daje. Jak Ci się nie podoba- nie oglądaj

      Usuń
  5. ale fajny kucyk :D Też kiedyś rysowałam siebie w wersji kucyka xD Zgadzam się, że z anatomią coraz lepiej ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny konik, tylko więcej koloru, a mniej konturowania

    juoart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Cały czas nad tym ubolewam, że za słabo kredkę docisnęłam, czy raczej nie docisnęłamxD

      Usuń