Wróciłam od babci :D Było bardzo fajnie, ale, jak to mówią, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :) Mówiłam, czy raczej pisałam, że będzie Zniszcz ten dziennik gdy wrócę. Cóż... tak wyszło, że nie wyszło. Nie mam pomysłu ani na Zniszcz..., ani na To nie książkę :/ Za to jak byłam u babci , to narysowałam siebie w wersji Mlp ^.^
Skaner znowu mi nie działa... To jest zdjęcie z Instagrama
Namalowałam jeszcze to, co widziałam jak usiadłam się w jednym miejscu na trawie, ale słabo wyszło, więc nie ma sensu wam pokazywać :/
To byłoby na dzisiaj wszystko, do jutra :D
Bayo
Saphira
☺☺☺☺
Coraz lepiej wychodzą Ci kucyki :) Ładna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńDzięki :D
Usuńnaprawdę? nie miałaś pomysłu na nic ambitniejszgo? naprawdę?...
OdpowiedzUsuńNaprawdę :D
UsuńFajna ponysona. Widzę wielki postęp w anatomii postaci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki :D Również pozdrawiam :)
Usuńyyyyyyyy tak... rysuj dalej, ćwicz duuuuuuuuuuużo i moze kiedyś uda ci się narysuwać coś łądnie.... nie trać nadziei....
OdpowiedzUsuńSkoro tak uważasz. Lubię konstruktywną krytykę, ale twoja nic mi nie daje. Jak Ci się nie podoba- nie oglądaj
Usuńale fajny kucyk :D Też kiedyś rysowałam siebie w wersji kucyka xD Zgadzam się, że z anatomią coraz lepiej ^^
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńFajny konik, tylko więcej koloru, a mniej konturowania
OdpowiedzUsuńjuoart.blogspot.com
Dzięki. Cały czas nad tym ubolewam, że za słabo kredkę docisnęłam, czy raczej nie docisnęłamxD
Usuń