Dzisiaj pokażę wam moje nowe przybory artystyczne (że tak to ujmę xD), ale najpierw... Dostałam ostatnio dwa razy (albo trzy) hejt, chyba od tej samej osoby, ale była anonimowa, więc nie wiem i bezsensownie zaczęłam odpowiadać na to. Zrobiłam głupio :/ Teraz chciałam zrobić jeszcze głupiej i pisać o tym dłuugo, no wiec teraz nie będę odpowiadać w ogóle na głupie komentarze :*
A teraz wróćmy do moich przyborów.
Wszystko zakupiłam na stronie szal-art.pl. Bardzo ją polecam. Wszystko przyszło bardzo starannie zapakowane. Suche pastele troszkę się pokruszyły, ale to ni wina pakującego, bo suche pastele to suche pastele i się kruszą. Były zawinięte chyba z 5 razy folią bąbelkową xD Ale miałam potem ubaw xD
Od rodziców dostałam 10 tubek 100 ml farbek akrylowych, którymi uwielbiam malować, a dotychczas mogłam używać ich tylko w szkole. Rzecz jasne kolory podstawowe, biały, czarny i kilka dodatkowych. Musiałam problem z wyborem czerwieni. Wzięłam coś o nazwie Cad Red Deep Hue, czy wybrałam dobrze okaże się podczas malowania :)
Kolejną zakupioną rzeczą są pastele suche. Zrobiłam nimi jeden rysunek i to dawno, ale bardzo je lubię i stwierdziłam, że tym razem muszę je kupić. Jeszcze ich nie użyłam, ale kolory bardzo mi się podobają i wkrótce zobaczycie jakiś nowy rysunek :D
I jeszcze coś o czym nie pomyślałam podczas ostatniego zamówienia, czyli gumka w ołówku, blender i temperówka. I jeszcze ołówek za grosik. Chyba ma grubość HB, ale ten cekin jest cudowny *.* Blender to coś czego nigdy nie używałam, ale stwierdziłam, że skoro mam urodziny to mogę zaszaleć!
Sorry, że takie rozmazane :/
Całość kosztowałam około 100 zł razem z przesyłką. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i zabieram się do rysowania :D
Bayo
Saphira
♥♥♥♥
Jejku, także bardzo chciałabym zaszaleć z nowymi przyborami. Jednak życie zmusza mnie do oszczędzania. No cóż...
OdpowiedzUsuńŻyczę udanych rysunków!
:)
Pozdrawiam
http://bloogpseudoarytstyczny.blogspot.com/
Czasami niestety tak jest :/ Wspóółczuję. Dziękuję :D
UsuńNo i nie przejmuj się tymi debilami. Też już miałam takie akcje i dlatego wolę zatwierdzać komentarze niż bawić się w odpowiadanie. Szkoda mojego czasu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda czasu i nerwów. Doszłam do tego samego wniosku, ale trochę za późno xD Ale lepiej późno niż wcale ;)
UsuńTeż ostatnio zrobiłam sobie małe zamówienie, stwierdziłam, że zaszaleje, zwłaszcza że tego typu rzeczy kupuje gdzieś raz na rok, a rysuję dużo Dx Fajnie te rzeczy wyglądają, choć ja ani akryli ani suchych pasteli nie używam :) Złośliwymi komentarzami się nie przejmuj, szkoda czasu na takich. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłabym na Twoim blogu to zamówienie :D A ja uwielbiam i farby i pastele w każdej postaci. A co do tamtych komentarzy- teraz już je olewam, choć będę je udostępniać na blogu ;)
UsuńTez używam tych farb, tylko mam te największe tubki z racji, ze sporo maluje, ale niestety tylko podstawowych 6 kolorów,resztę staram się uzyskiwać poprzez mieszanie. Gumkę w ołówku też muszę w końcu kupić lub zamówić, bo z tego co wiem, jest często polecana
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Madda
blog ->klik
Odwieczny dylemat: meszać samemu czy kupić gotowca. Ja uwielbiam tworzyć nowe kolory, ale lubię też mieć do wyboru dużo kolorów, które mogłabym mieszać. Na razie zbytnio nie korzystałam z gumki w ołówku, ale myślę, że to przydatny gadżet ;)
Usuńsuper przybory! też muszę kupić sobię gumkę w ołówku, bo rysując często mi się przydaję i tempruję sobię gumkę z tyłu ołówka, co jest bardzo nieekonomiczne no i niestety- często nieskuteczne. kiedyś jak byłam mała miałam kilka małych zestawów suchych pasteli i najbardziej do gustu przyppadł mi koh i noor, a z ich resztek często korzystam, więc...
OdpowiedzUsuńa hejterami się nie przejmuj, widziałam ostatniego- co za chamstwo!
DariaVaria.blogspot.com
KOH-I-NOOR to jak na razie moja ulubiona firma, ale inne też trzeba wypróbować ;) A hejtam już się nie przejmuję, ale cieszę się, że mnie rozumiesz :D
UsuńSzczerze to z akryli mam tylko małe tubki z lidla :)
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś coś z tego sklepu jednak trochę sie rozczarowa lam bo nie dostałam promarkera, po który głównie zrobiłam zamówienie. Ale może jeszcze kiedyś ;)
Innych cieszą nowe ciuchy, a artystów nowe przybory xD
A hejtem lepiej się nie przejmować, zwykle piszą go (lub mówią w realu) zakompleksieni kretyni.
Pozdrawiam! I bardzo zapraszam na mojego nowego bloga:
http://pasjenikki.blogspot.com
Obserwuję :D
Malować trzeba lubić, bo i trzeba znaleźć ulubione garnki ;) Ja dostałam wszystko co zamówiłam, ale nie zawsze tak jest. Każdy kupuję gdzie lubi :/ Taak, zdecydowanie bardziej cieszą nowe przybory niż ubrania xD A co do hejtu, to zdecydowanie się zgadzam! Dziękuję za obserwację :D
UsuńJa mam suche pastele z koh-i-noor ale farbami akrylowymi nigdy nie malowałam. Zaciekawiła mnie gumka w ołówku bo już od jakiegoś czasu czaję się na nią.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej pracy nowymi przyborami :)
Zapraszam na mojego bloga
Pozdrawiam, Pati
mój blog-> KLIK!
Spróbuj malowania ;) Na początek wybierz raczej plakatówki, ale spróbuj :) Dziękuję :D
Usuń